Zarząd Oddziału Okręgowego

 w Bielsku-Białej

  PISZĄ DO NAS


 

17.12.2015.


,,Sekretem zdrowia, zarówno umysłu, jak i ciała,
nie jest opłakiwanie przeszłości ani zamartwianie się
przeszłością lecz mądre życie w chwili obecnej.’’

Budda             
 

Życie można przeżyć na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko. Wykorzystaj każdą minutę. Nie można bać się cierpienia,  porażki, nie można obserwować życia, stojąc z boku-życie
nie jest przewiązane kokardą, ale i tak jest wspaniałym prezentem.
 

Nie masz wpływu na to,  co robią inni,  ani co cię spotyka,  ale masz wpływ na swoją reakcję,  na to co cię spotyka.
Nasze szczęście zależy od nas samych. Wszędzie szukaj dobra. Nie „wszystko będzie dobrze’’, ale „wszystko jest dobre’’. Wszyscy przeżywamy upadki. Zwycięzcą jest ten, kto szybciej się podniesie i ruszy dalej. Dostrzec radość w każdym momencie każdego dnia.

 

„Należy skupiać się na maleńkich cudach codzienności ,dojrzeć to co piękne,
zachować pogodę ducha w trudnych sytuacjach.’’

P.Coelho.           
 

Żadna prośba nie jest zbyt śmiała. Żadna potrzeba nie jest zbyt wielka. Nadzieja na cud nigdy nie jest absurdem.
Ciągła i systematyczna aktywność fizyczna oraz umysłowa , to niezbędne warunki dobrego starzenia się. Dobre
starzenie się to zachowanie równowagi między w miarę dobrym stanem zdrowia , w miarę dobrą sprawnością,
także intelektualną i dobrymi relacjami z innymi.
 

Istnieje ścisły związek między ruchem fizycznym, a sprawnością intelektualną.
 

Nawet najprostszy wysiłek fizyczny angażuje także mózg, zwiększając jego aktywność i poprawiając jego
funkcjonowanie. Poziom naszego zadowolenia z jakości życia zależy głównie od zdrowia,  które determinuje naszą sprawność i samodzielność oraz od oceny kontaktów z innymi. Żeby dokonać zmiany na lepsze, trzeba zmienić się
w środku. Świat zewnętrzny jest niczym innym jak tylko odbiciem nas samych. Tylko na błędach można się czegoś nauczyć.Należy przyjmować słowa krytyki .Bardzo ważne - wola życia, siła charakteru, upór. Bariery są tylko w głowie. Ważne CHCIEĆ. Szczęście to stan gdy odczuwamy satysfakcję bez żadnego powodu. Akceptacja samego siebie,
takiego, jakim się jest naprawdę, a więc poznając siebie z dnia na dzień coraz lepiej.

 

„Świat, który stworzyliśmy, jest produktem naszych myśli,
nie można go zatem zmienić bez zmiany naszych myśli”.

A. Einstein.           
 

Twoje myśli tworzą twoją rzeczywistość. Myśli przyciągają myśli. Myśl się przekształca w słowo , słowo w charakter,
a charakter w los. Niech przeważy optymizm i wiara w wyzdrowienie. Człowiek żyje chyba przede wszystkim we
własnej głowie i jeżeli głowa jest w dobrym miejscu , nie ma większego znaczenia , gdzie znajduje się cała reszta.
 

Każdy dla własnego dobra złe myśli powinien wyrzucać z siebie i zostawić te dobre. Jest to bardzo trudne,
ale jest tak, że my złe myśli przerabiamy tysiące razy, mnożymy je, sami się katując, a dobre myśli często lekceważymy,
nie doceniamy ich zbawiennego wpływu na dobre, sensowne, szczęśliwe życie. Żadne nasze stany nie są stałe,
jeśli się ich  kurczowo nie trzymamy. Przeciwności, którymi musimy się zmierzyć, często sprawiają, że stajemy się silniejsi.

,,Bez względu na to, jak trudną ma się za sobą przeszłość,
zawsze można zacząć od nowa w dniu dzisiejs
zym.’’ 

Budda.              
 

Czy chcę spędzić resztę życia użalając się nad sobą , czy wolę raczej wznieść się ponad to , co mi się przydarzyło,
i realizować marzenia. Coś złego się wydarzyło-ponarzekaj , wyżal się , wypłacz i daj upust emocjom, ale potem weż się
w garść, spytaj „co dalej’’ i przyjmij odpowiedzialną postawę .Jeżeli nie mamy wpływu na okoliczności zawsze możemy zmienić to , w jaki sposób na nie patrzymy. Ważne pozytywne nastawienie. Odrzuć rolę ofiary, bo użalanie się nad sobą donikąd nie prowadzi.

,,Doceń to co masz teraz . Naucz się pielęgnować uczucie wdzięczności. Dłużej pożyjesz.’’ 

E.Gilbert          
 

Zamiast gniewu i zgorzknienia wybrać ścieżkę prowadzącą do radości i poczucia spełnienia. Zamiast rozdrapywać
rany i domagać się współczucia, znajdż kogoś, kto został zraniony jeszcze dotkliwiej i wyciągnij pomocną dłoń.
Sukces to umiejętność przechodzenia od porażki do porażki z niewzruszonym entuzjazmem. Każda nieudana  próba,
z której wyciąga się wnioski , to kolejny krok naprzód.

Aleksandra G.

 


 

 Bielsko-Biała, dnia 24 lipca 2015r.


JA - PIELGRZYM
 

Jestem pielgrzymem -
Lecz nie znam drogi, tylko znam cel,
drogę wskazuje mi Stwórca mój,
Jemu więc ufam, nie ciężki mi życia i drogi znój.
Jestem pielgrzymem -
Moim bagażem jest synek mój,
Który jest inny, lecz także nasz.
Ty mi go dałeś, Ty nas prowadzisz, Ty  o nas dbasz.
Jestem pielgrzymem -
Idąc przez życie o jednym śnię,
Gdy mej pielgrzymki już przyjdzie kres,
By znalazł miejsce, Twoją opiekę i szczęście też.
Jestem pielgrzymem -
Moja wędrówka długo już trwa,
I tronu Twego już widzę brzeg,
Pamiętaj Boże o moim synu, tego ja chcę.
Jestem pielgrzymem -
i w swej wędrówce proszę Cię,
by ci co władzy trochę mają
pomogli Tym, którzy na pomoc innych czekają.
Jestem pielgrzymem -
I niosę krzyż który mi dałeś,
A radość życia rozpiera mnie,
to dzięki Tobie mam tyle siły, bo Ty tak chcesz.

 

TAKA  ROZMOWA
 

Powiem Ci Panie jak serce boli,
Jak myśli biegną nie widząc nic.
Pytam Cię Panie, choć nie odpowiesz,
Czy moje dziecko znajdzie swe miejsce
By mogło samo spokojnie żyć?

Tu na Twej Ziemi każdy jest inny,
bo tak stworzyłeś ten piękny świat.
A będąc Twoim, tak bardzo pragnę
Jak mnie zabraknie, by On odnalazł
przyjaznych ludzi - swój mały świat.

Mojemu dziecku nie trzeba wiele
I ja nie proszę Ciebie o cud.
Ja tylko ufam tym świętym słowom,
że wszyscy ludzie są bardzo ważni
i że Ty bardzo kochasz swój lud.

Więc jeśli kochasz, to nie pozwolisz
I swą Ojcowską wyciągniesz dłoń
Gdy ktoś zapragnie skrzywdzić me dziecko
temu, że inne, że brak mu ojca,
że jego miejsce - to ciemny kąt.
Właśni dlatego, by tak nie było,
By nikt godności nie deptał mu
pozwól by z marzeń się wyłoniło
przepiękne miejsce - „DOM WIECZNYCH DZIECI”,
gdy mnie powołasz na Wieczny Sąd.

 

Tadeusz Sowiński  - Ojciec dziecka z upośledzeniem umysłowym.


 

 Bielsko-Biała, dnia 07 kwietnia 2015r.

 

„Kto chce poruszyć świat niechaj najpierw poruszy siebie” Sokrates.

  W życie każdego człowieka wpisana jest choroba ale ważna jest nasza postawa,  nie można wpadać w rozpacz. Cuda się zdarzają ale doświadczają ich tylko Ci, którzy nie tracą nadziei. Możesz osiągnąć wiele przez własne działanie. Im bardziej się staramy tym więcej okazji stwarzamy sobie do tego by nasze życie stawało się lepsze. Przeciwności z którymi musimy się zmierzyć często sprawiają, że stajemy się silniejsi. Ważne jest:
 

 

- chcieć się uczyć
- chcieć się zmieniać
- znajdować radość w każdej najdrobniejszej czynności
 

 

"Ci chorzy, którzy chcą walczyć i walczą o przetrwanie, ci z reguły wychodzą z najcięższych opresji"
prof. Religa
 

 

- To od ciebie zależy czy się pozbierasz i ruszysz dalej
- Nadzieja
 

"Od narzekania nie poprawiło się jeszcze nikomu".


Aleksandra G.


 

 

 

Bielsko-Biała, dnia 16 marca 2015r.

 

 

Temat: Jak rozpoczęłam działalność w zespole charytatywnym?

 

Wstępem do rozpoczęcia pracy w tym zespole była utrata pracy w 2009r a następnie śmierć drugiego męża w 2010r.

Moje życie nigdy do łatwych nie należało ale rzeczywistość jaka teraz panuje wobec osób starszych w Polsce jest okrutna szczególnie jeżeli chodzi o znalezienie jakiejkolwiek pracy, w 2009r. mówiąc brzydko zostałam zredukowana i wykluczona poza nawias zawodowy po 31 letniej pracy zawodowej a 7 letniej w zakładzie w którym z dnia na dzień dostałam wypowiedzenie, kilkakrotnie próbowałam znaleźć jeszcze jakąś pracę ale ze względu na wiek odpadałam w przedbiegach.

 

Po tylu latach pracy i dużym doświadczeniu zawodowym zaczynanie wszystkiego od nowa i szukanie do skutku jest bardzo trudne i upokarzające, dodatkowo zachorował na raka mój mąż więc poświęciłam mu się całkowicie, niestety przegrał walkę z chorobą

i zostałam sama i na dodatek bez pracy.

 

W 2012 roku udało mi się pojechać do Lourdes główną moją intencją było znalezienie pracy, tam poznałam Panią która zaprosiła mnie do pracy w Zespole Charytatywnym działającym przy kościele św. Stanisława w Starym Bielsku.

 

Ponieważ nie miałam nic lepszego do roboty, postanowiłam że spróbuję. Podjęłam się tej pracy w maju 2012 roku i Jestem członkiem zespołu do dziś. Między innymi spotykamy się co środy wydając ubogim żywność, ubrania i inne rzeczy, które pochodzą od ludzi mających więcej i pragnących się podzielić, przed świętami odwiedzamy ludzi chorych i samotnych z opłatkami albo barankiem oraz wiele innych akcji charytatywnych. Praca ta daje mi wiele satysfakcji więcej niż dawała mi praca zawodowa, wprawdzie nie mam z tego żadnych pieniędz, żyję z niewielkiej renty ale jestem szczęśliwsza, czuję się potrzebna i cieszę się że swoją pracą mogę sprawić innym osobom radość, bo tak naprawdę nic nie zastąpi kontaktu z drugim życzliwym człowiekiem.

 


Teresa L.

 


 

Strona główna :: O nas :: Struktura organizacyjna :: Działalność :: Aktualności :: Ogłoszenia :: Współpraca :: Filmy :: Galeria :: Pasje, Hobby i Twórczość :: Kontakt
wykonanie: www.kompmar.net.pl